rozmowy gadu-gadowe ;p - Forum klasy prawniczo-językowej 1LO w Chełmie

Lepiej nawet nie próbować zaczynać ze mną rozmowy w stylu: "skąd klikasz??" albo "postukamy??". Jeżeli ktoś chce ze mną porozmawiać, musi mieć po co i wiedzieć czego chce. Teksty w stylu: "a może Ty coś zaproponujesz", "czemu nic nie piszesz", "zapodaj jakiś fajny temat" uważam za nękanie podchodzące pod terroryzm, podobnie jak próby rozmowy np. o pogodzie.
Wrrr nie cierpię, jak ktoś całkowicie obcy (najwyraźniej znudzony codziennym życiem) mnie obraża. Jeśli okaże szacunek - otrzyma to samo. A jak nie, to jestem wredna, wybuchowa, mściwa i hmm.. ‘jak Kuba Bogu, tak Bóg Kubie’. Jeśli ktoś ma zamiar "napinać się" lub leczyć swoje kompleksy za pośrednictwem internetu, no to ja…. spławiaaaam ;]
Zasadniczo używam polskich znaków diakrytycznych, ale nie mam nic przeciwko nie używaniu ich. Jeżeli ktoś, z kim rozmawiam nie ma ochoty pisać z "ogonkami" - proszę bardzo ( ja też jestem człowiekiem i czasami z lenistwa piszę bez użycia ‘ctrl’ ). Jednak to co mnie bardzo i to baaaardzo irytuje, to kompletny brak ortografii. Rozumiem, każdemu zdarza się popełnić czasem błędy, ale nie w każdym zdaniu po trzy razy! Mam w "głębokim poważaniu" to czy ktoś ma dysleksję, dysgrafię czy jeszcze jakieś inne ‘dys’. A nie chodzi mi o to, że nie rozmawiam z takimi ludźmi, tylko raczej o to, że jest to zwykłe niedbalstwo i lenistwo (bo przecież można włączyć sobie word’a i sprawdzać tam pisownię?)
A teraz coś, co mnie denerwuje jak nic innego ]:p leeeeeecimy:
Jeżeli pisze sobie ktoś (KTOŚ= słodka ‘gorąca’ trzynastolatka zapewne) w następujący sposób: "klikashh", "pozdróffki", "warszaffki" lub: "cO sŁyChAć U cIeBiE, bO u MnIe SpOx" to odbieram go (ją Razz

) jako człowieka opóźnionego w rozwoju i takiego traktowania się należy spodziewać. Z "dziećmi czatów" na pewno nie mam zamiaru prowadzić dialogu, więc ‘delikatnie’ staram się taką osóbkę spławić przy użyciu jak najbardziej prostych znaczeniowo słów.

Emoty? Prawie każdy ich używa, w tym również ja. Mają swój urok i często ułatwiają komunikację, bo przecież na gg ciężko wyrazić swoje uczucia. Jeżeli jednak zamiast normalnego zdania ktoś wysyła do mnie ciąg 10 obrazków, to biednej mazi się płakać chceeee ;p "komiks" i rozmowa na migi mnie nie interesuje.
A jest sytuacja, kiedy mazi jest zła i nerwowa i .. po prostu blokuje ludzi ;] mianowicie:
Jeżeli mówię, że "jestem zajęta" to jest tak w rzeczywistości. Wydaje się to całkiem proste... Jednak nie dla wszystkich... Gdy pisze ktoś "Cześć" i w odpowiedzi widzi: "Nie mogę rozmawiać, nie mam teraz czasu" to niech do diabła nie pisze: "A co robisz ciekawego?"!!! Neutral

żeby sama długoś maziowego referatu Was nie przeraziła, to postanowiłam go pomniejszyć. Znaczy no.. nie treściowo tylko objętościowo. Znaczyyyyyy wielkość czcionki. o! :p piszcie, co Was denerwuje w takich osobnikach, którzy zgłaszają się na gg ;]

1 równiez rzadko polskich znaków uzywam Smile

2. nie lubie rozmawiac z nieznajomymi.
3. stukam tylko z osobami, które dobrze znam, i które lubię Very Happy

4. miałem kilka smiesznych propozycji po pierwszej rozmowie, a poziom intelektualny osób proponujących różne takie rzeczy określam na dość niskim poziomie ...;]

Fajnie jest sie z kogos pozbijac ;]

Jeśli chodzi o nieznajomych, którzy piszą 'poklikasz?' czy coś w tym stylu to ja ich po prostu nie trawię. Takich osobników spaławiam, nie przebierając w słowach, gdyż ja lubię gadać tylko z tymi, których dobrze znam. A do szweskiej pasji doporawdzają mnie własnie pytania 'to o czym pogadamy? no powedz coś' - nie znosze tego Evil or Very Mad

. Jak już mówiłam, na GG mam tylko znajomych, z obcymi nie gadam. Jak niektórym wiadomo, przez GG (jak i na zywo) potrafię kogoś nieźle zbluzgać Mr. Green

. Ale to naprawde nie jest takie 'widzi mi się' tylko muszę być wkurzona (a wkurzona jestem baaaardzo często Mr. Green

). Staram się nad tym panować, bo wiem że GG nie służy tylko po to, by na kimś się wyżyć i go obrazić xD (Jakbym spotkała kogoś z takim samym charakterem jak ja, to na pewno już dawno taka osoba byłaby zablokowana i wylądowałaby w szpitalu xD). Jeśli chodzi o używanie polskich znaków... No cóż, u mnie to różnie bywa - jak mi się chce to używam, jak nie - to nie. Ale błędów ortograficznych nie popełniam bo sama ich nie lubię i zawsze wkoło wszystkich poprawiam Mr. Green

. I oczywście ZAWSZE, ale to ZAWSZE piszę chaotycznie, nikt nie może mnie rozczytać xD.

"Jeżeli pisze sobie ktoś (KTOŚ= słodka ‘gorąca’ trzynastolatka zapewne) w następujący sposób: "klikashh", "pozdróffki", "warszaffki" lub: "cO sŁyChAć U cIeBiE, bO u MnIe SpOx" to odbieram go (ją Razz

) jako człowieka opóźnionego w rozwoju i takiego traktowania się należy spodziewać."

loool Very Happy

i kto to mówi?? człowiek całkowicie zdrowy psychicznie, czyli nasza Kasia.
[jedzie mi tu czołg?!] Very Happy

mnie nokautują pytania typu : "Możesz się opisać?" ;p
a tak w ogóle to jak mi się nudzi uwielbiam ponabijac się z takich kolesi Smile

cyrk na kółkach, ogólnie mówiąc Smile

P.S. ja cytowac nie umiem, wybaczcie ;p

Patrcyja to czemu ja jeszcze zyje?:> Razz

Kondziu yyy znaczy Konradzie xD ja sama jestem zaskoczona, że jeszcze żyjesz xD. Że Cię jeszcze nie zablokowałam Mr. Green

?? A może Ja nie jestem taka zła Mr. Green

?? A Ty to potrafisz czasem dowalić (zwłaszcza fanom TECHNA Twisted Evil

) ale Ja się kurde nie dam xD. Ja CHYBA jestem jeszcze cierpliwa, ale lepiej strzeż się Mroczny Konradzie Twisted Evil

.

... ja! człowiek całkowicie zdrowy psychicznie ;] jakieś wąty? ;p

ej ej ej, pozwolę sobie zaofftopiczyć:
.. palenie szkodzi zdrowiu i powoduje skorpiona umysłu i płuc. na moim przykładzie widać: mózg zdrowy jak najbardziej, płuc nie mam, bo to wszystko przez tata mojego, który pali przy mnie. fee ;p pamiętajcie! ^^